Długi Weekend pozwolił mi trochę odpocząć i zrelaksować się przed tym całym szumem jaki panuje teraz w domu przed weselem. Jeszcze miesiąc i 2 dni i wszystko zmieni się o 180 stopni. Trzeba się na to jakoś przygotować.
Ja postanowiłam zrelaksować się w powietrzu i w wodzie.
Na piątek wybrałam Energylandie - park rozrywki w Zatorze
Na sobotę Tatralandie - szał basenowy na Słowacji
Atrakcje w Zatorze są po prostu wybitne, każdemu polecam odwiedzenie parku !
Jak się bałam tak krzyczałam.
Jeszcze w tym roku tam wrócę - w lecie ma powstać nowy rollercoaster:) to coś idealnego dla mnie :)
W sobotę rano szybkie pakowanie i wyjazd 170 km od domu. Podjechaliśmy... ludzi tłum, obiecałam sobie, że ostatni raz odwiedzam takie miejsca w wolny, długi upalny weekend. W kolejce staliśmy 2,5 godziny w 30 stopniowym upale :) Mimo tego po wejściu i wskoczeniu do zimnej wody i zjechaniu na kilku zjeżdzalniach humor powrócił
Jeśli macie chandrę polecam odwiedzenie tych miejsc można "latając" zapomnieć o całym świecie i zanurzyć się w marzeniach :)
Uwielbiam parki rozrywki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńhttp://swiat-niezaleznej.blogspot.com/
mega ciekawy post!:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://blousforyou.blogspot.com/