czwartek, 28 stycznia 2016

Zaplątany problem moich włosów ROZWIĄZANY !!

Przez całe życie problem kołtunów i zaplątanych włosów towarzyszył mi każdego dnia.

Codziennie to samo - dodatkowe 20 min po kąpieli potrzebnych na rozczesanie moich włosów !

TRAGEDIA...

Próbowałam wielu kosmetyków ułatwiających rozczesywanie. 
Nic nie pomagało. 
Wszelkie olejki, odżywki tylko przetłuszczały moje włosy a problem pozostał.



Pierwszym zbawiennym produktem była szczotka  Tangle Teezer . Pomogła mi częściowo uporać się z problemem, jednak jeszcze czegoś brakowało.

Ogólnie miewam wysuszone włosy, ale wszelkie nałożenie odżywki czy oliwek sprawia, że po paru godzinach wydają się już tłuste.

W Rossmanie trafiłam kiedyś na szampony firmy 
AUSSIE - testowałam już kilka z nich i każdy sprawdza się rewelacyjnie. Kupiłam też szampon Keratnowy firmy Cameleo - który ma sporo dobrych opinii na forach jednak jak dla mnie jest średni - znacznie utrudnia rozczesanie włosów. Dlatego aby go zużyć po prostu mieszam pół na pół z szaponami AUSSIE. Szampony te może nie są tanie, ale jeśli ktoś boryka się z takimi problemami jak ja, na pewno woli wydać kilka złotych więcej i mieć problem z głowy.


Maska, którą stosuję obecnie - zakupiona również w Rossmanie -  
B.app, Kuracja keratynowa - jest ok, ale żebym odczuwała jakąś poprawę stanu moich włosów to zdecydowanie NIE !

Zdecydowanie wolałam poprzedniczkę maskę 
Schwarzkopf, Essence Ultime, Diamond Color & Radiance
świetnie wygładzała włosy i nie obciążała ich - na pewno do niej wrócę.

Aby naoliwić końcówki włosów a nie przeciążyć ich stosuję zamiennie 
3 jak dla mnie bardzo trafione produkty

  • Dove, Advanced Hair Series, Pure Care Dry Oil, Lekki olejek do wszystkich rodzajów włosów
  • Farouk, Biosilk, Silk Therapy - Naturalny jedwab
  • Bioelixire, Argan Oil, Serum (Serum do włosów z olejkiem arganowym)

Wszystkie produkty na moich włosach sprawdzają się doskonale i na pewno z żadnego z nich nie zrezygnuję. Mimo nawału kosmetyku problem rozczesywania nadal istniał, przez długi czas zmieniałam kosmetyki, próbowałam wiele produktów, testowałam próbki i nic.Stwierdziłam, że musi być jakiś cudowny środek, który pomoże mi nie wyszarpywać włosów z głowy.Nawet rozczesywanie włosów z nałożoną odżywką podczas kąpieli szerokim grzebieniem graniczyło z cudem :(


 Dopiero 2 tygodnie temu wstąpiłam do mojego ulubionego sklepu kosmetycznego, niewielkiego sklepiku w moim mieście i poprosiłam sprzedawczynie o coś najlepszego i najdroższego :) zaoferowała mi 

Schwarzkopf, Gliss Kur, Hyaluron + Hair Filler, Ekspresowa odżywka regeneracyjna


zapłaciłam za nią zaledwie 15 zł - w porównaniu do cen kosmetyków jakich używałam wcześniej to na prawdę MAŁO. Jak na razie odżywka okazuje się zbawienna :)Po kąpieli rozczesywanie zajmuje mi 5 a nie 20 min, a ja mam więcej czasu dla siebie.Jeśli któraś z Was ma problem z rozczesywaniem na prawdę z czystym sumieniem POLECAM!

Nie pożałujecie !
Macie jakieś swoje sprawdzone sposoby ??
Chętnie poczytam:)






16 komentarzy:

  1. Fajny post i świetny zestaw, większość produktów sama używam :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja juz zakupilam szampon Aussie i teraz bede probowac, jak u mnie zadziala :P

    OdpowiedzUsuń
  3. great post :) I follow you via GFC :)

    http://itsmetijana.blogspot.rs/

    OdpowiedzUsuń
  4. mam ten sam problem, ja jeszcze zastanawiałam sie nad kerastase, bo juz nie mam siły na te włosy, ale jak bede w kosmetycznym to moze skusze sie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie problem plączących się włosów w pełni rozwiązał Tangle Teezer :)

    OdpowiedzUsuń
  6. także używam Tangle Teezer plus grzebień o szeroko rozstawionych ząbkach :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę koniecznie wybróbować produkty z Aussie :)
    maddelines.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są rewelacyjne, nie polecam jednak lakierów do włosów :)

      Usuń
  8. Zastanawiałam się kiedyś nad produktami Aussie, ale zniechęciły mnie średnie opinie. Tą szczotkę do włosów chętnie bym przetestowała:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolezanka również mi ją polecała ahahaha! ♥
    KLIK-BLOG

    OdpowiedzUsuń
  10. tez mam ta odzywke w sprayu, spisuje sie swietnie i baaardzo ulatawia rozczesywanie!:)
    http://exality.pl/

    OdpowiedzUsuń
  11. Odżywka Aussie jest mega no i TT :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam obecnie odżywkę Gliss Kur i jestem zadowolona. Lubię też naturalny jedwab oraz olejek arganowy, polecam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Odżywka Gliss kur - pamiętam u mnie też fajnie działała :)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie najlepiej sprawdza się szeroki grzebień i odżywka zaraz po umyciu włosów :)
    http://krotko-i-na-temat.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze!

Zaobserwuj mojego bloga jeśli Ci się spodoba, zainspiruje, jeśli jeszcze z chęcią tu wrócisz